„Ależ on nie gryzie!” czyli o czworonogu w podróży

Wyruszając w podróż koleją zabieramy ze sobą czasem także zwierzęta. Piszemy dziś o tym, jak przygotować się do takiego przejazdu oraz na co zwrócić uwagę, by podróż była bezproblemowa i komfortowa nie tylko dla nas i naszych czworonożnych przyjaciół, ale także innych pasażerów. Pamiętajmy bowiem, że nasz pupil nie powinien przeszkadzać pozostałym podróżnym.

Po pierwsze – bilet

Pamiętajmy, że zasady przewozu zwierząt ustala przewoźnik. Przewóz większych psów zwykle jest odpłatny, lecz cena biletu jest zryczałtowana, nie zależy zatem od pokonywanej odległości. Jedynie małe psy w odpowiednich pojemnikach można przewozić bez konieczności zakupu biletu. Nieodpłatnie przewieziemy najczęściej także inne małe zwierzęta.

Niektórzy przewoźnicy kolejowi nie pobierają opłat za przewóz czworonogów. Przed podróżą sprawdźmy zatem, jakie zasady wprowadził przedsiębiorca, z którego usług będziemy korzystać.

Po drugie – podstawowe zasady

Podróżując z psem zawsze musimy pamiętać, by przez cały czas przebywał on w kagańcu i był trzymany na smyczy. Konieczne jest też, byśmy mieli przy sobie dokument potwierdzający szczepienie psa przeciw wściekliźnie. Pies nie może zachowywać się agresywnie oraz przeszkadzać innym osobom.

Bardziej szczegółowe regulacje są zawarte w regulaminach przewoźników. Zwykle znajdują się w nich zapisy, zgodnie z którymi przewóz psa w wagonie z przedziałami dozwolony jest jedynie wówczas, gdy nikt ze współpasażerów nie wyrazi sprzeciwu. Co zrobić, gdy stanie się inaczej? Zwróćmy się wówczas do drużyny konduktorskiej – powinna ona wskazać nam inne miejsce, które będziemy mogli zająć. Zgoda innych podróżnych nie jest wymaga w wagonach bezprzedziałowych.

Jeszcze inne regulacje obowiązują w wagonach sypialnych. Aby przewieźć psa w takim wagonie pasażer zobowiązany jest do wykupienia wszystkich miejsc w przedziale. Całkowicie zabronione jest wejście z psem do wagonu gastronomicznego.

Po trzecie – pies przewodnik

Pies przewodnik osób niewidomych albo asystujący osobom z niepełnosprawnością podróżuje na specjalnych zasadach. Współpasażerowie nie mają prawa sprzeciwu wobec jego przewozu niezależnie od rodzaju wagonu. Takie psy mogą również nie mieć w pociągu kagańca, nie trzeba również trzymać ich na smyczy. Osoba podróżująca musi jednak posiadać certyfikat potwierdzający status psa asystującego oraz dowód jego szczepienia.

Bardzo ważne jest, że pies przewodnik powinien być skoncentrowany na swojej pracy. Rozpraszanie go przez inne osoby (np. poprzez głaskanie) może zdekoncentrować czworonoga i w skrajnym przypadku nawet zagrozić bezpieczeństwu osoby z niepełnosprawnością.

Specjalne zasady dotyczą także psów służbowych podróżujących z opiekunami – również wtedy nie jest wymagana zgoda współpodróżnych.

Po czwarte – unikajmy konfliktów

Nie zapominajmy, że każdy pasażer ma prawo do spokojnej podróży. Inne osoby mogą być np. uczulone na sierść lub mogą po prostu bać się zwierząt albo ich nie lubić. Nie irytujmy się więc, gdy spotkamy się ze sprzeciwem wobec przewozu naszego pupila w przedziale. Starajmy się także unikać sytuacji konfliktowych – jeśli widzimy, że inny pasażer niechętnie odnosi się do nawiązywania przyjacielskich relacji przez naszego psa, przesiądźmy się lub uważnie trzymajmy czworonoga przy sobie.

Po piąte – naruszenie zasad

Jeżeli nie dopełnimy obowiązujących przepisów może zostać na nas nałożona opłata dodatkowa. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury wskazuje, że wynosi ona 20-krotnosć najtańszego biletu na przejazd w pociągu danej spółki (z wyłączeniem ofert promocyjnych) [1]. Ustawodawca wskazał, że opłata taka dotyczy pasażerów, którzy naruszą przepisy o przewozie rzeczy i zwierząt – obowiązuje zatem nie tylko wówczas, gdy nie zapłaciły za przewóz zwierzęcia, ale także np. wtedy, gdy będzie ono podróżowało bez kagańca. W praktyce zwykle obsługa pociągu najpierw pouczy pasażera, jeżeli to nie poskutkuje może nałożyć opłatę dodatkową lub wystawić wezwanie do zapłaty.

Pamiętajmy, że taka opłata ma charakter kary – nie jest ona, jak sądzą niektórzy pasażerowie – rodzajem dodatkowego biletu, dzięki któremu nasz pies będzie mógł podróżować bez smyczy lub kagańca.

W skrajnym przypadku, gdy nasz pupil spowoduje uszkodzenie mienia innej osoby albo nawet jej zdrowia, będzie się to mogło dla nas wiązać z procesem sądowym i ryzykiem wypłaty poszkodowanemu odszkodowania.

 

Sytuacje sporne występują zwykle rzadko. Jeżeli będziemy pamiętać o podstawowych zasadach, wtedy na pewno i my i nasi czworonożni przyjaciele spokojnie i bezpiecznie dojedziemy do celu.

 

Podstawa prawna:

[1] § 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 20 stycznia 2005 r. w sprawie sposobu ustalania wysokości opłat dodatkowych z tytułu przewozu osób, zabranych ze sobą do przewozu rzeczy i zwierząt oraz wysokości opłaty manipulacyjnej (Dz.U. 2005 nr 14 poz. 117).

4 myśli na temat “„Ależ on nie gryzie!” czyli o czworonogu w podróży”

  1. Cenne informacje! Z pewnością przydadzą się każdemu, kto porusza się komunikacją miejską! 🙂 Rzadko widzę psa asystującego z osobą niepełnosprawną, ale teraz już wiem, jak zachowywać się w takiej sytuacji oraz jak jej pomóc 🙂

  2. Niestety, wiele osób nie przestrzega zasad. Nie wiem czy to przez brak empatii czy właśnie przeświadczenie że „no mój nie gryzie”. Wiadomo że pies inaczej reaguje na Pana, domowników i na obce osoby, tym bardziej że natłok ludzi, ciasnota i inne bodźce mogą po prostu stresować czworonoga. Grunt to trzymanie się regulaminów, warto to szerzej propagować, aby uświadamiać nieuświadomionych 😉

Skomentuj LND Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *